Pokój Akiego

Zaskoczony chłopak w pierwszej chwili nie odpowiedział na pocałunek, ale zaraz uchylił usta i równie namiętnie zaczął oddawac pocałunki. Przy okazji wplatając palce we włosy Matthiasa. Mmmm...boski Aki był pewien że gdyby teraz stał to nogi by się pod nim ugięły.

Rozłączył po chwili ich usta i uśmiechnął się, zadowolony. Ugryzł chłopaka w szyję, zaraz przejeżdżając dłonią po jego torsie.
- Podoba Ci się? - Szepnął mu do ucha, podniecającym głosem i polizał go po nim.

Ledwo łapał oddech po zakończonym po całunku, którego koniec nastąpił zresztą, jak dla niego za szybko. -Ach! -Jęknął przeciągle kiedy chłopak ugryzł jego szyje.-Tak..tak mi rób.-Wydyszał. Na pytani Matthiasa momentalnie się roześmiał i zarumienił. -Czy wyglądam jakby mi się nie podobało? -Spojrzał znacząco na swoje krocze, w którym brakowało już trochę miejsca.

- Z tego co widzę to bardzo Ci się podoba. - Uśmiechnął się do niego i zerknął na jego krocze. Oparł się kolanem, między jego nogami. - Chcesz uprawiac seks? - Szepnął mu do ucha, a następnie naprał kolanem na jego krocze.

W rękach Matta był zupełnie bezwolny. Jego zapach, smak, dotyk, głos upajał. On mógł tylko pod nim jęczec. -Ahhh!Ni..e...nie rób tak...i nie..mów.. do mmmnie...bo od razu...mam..ochotę zedrzec z siebie ubrania...rozłożyc przed Tobą nogi...i błagac byś zrobił ze mną co tylko chcesz..- Wyjęczał, cały czerwony i rozpalony

Uśmiechnął się szeroko, słysząc jego słowa. Trochę go to zawstydziło, jednak nie dał po sobie tego znac. Zaczął muskac ustami jego cały tors. Polizał jego sutek i zaczął powoli zdejmowac z niego spodnie, oraz bieliznę. Gdy już rozebrał chłopaka, polizał dwa palce i włożył je w Aki'ego powoli oraz ostrożnie, żeby nie sprawic mu za dużo bólu.

-Wię..cej! Matt...błag..am nie ca...ckaj się ze...mną. Ah!- Dawno tego nie robił, ale był przyzwyczajony do bólu, a wręcz go lubił.- Ugryź mnie.... -Strasznie wstyd było mu o coś takiego prosic ale uczucie zębów Matthisa na jego ciele było niesamowicie przyjemne.

- Jak chcesz, Aki. - Szepnął, zaraz gryząc go w szyję. Podobały mu się bardzo jęki chłopaka. Wyjął palce z Aki'ego, rozebrał się, rozszerzył mu nogi i wszedł w niego. Zaraz zaczął się w nim szybko poruszac, gryząc go przy tym w szyję oraz robiąc mu co jakiś czas malinki.

-Chcę...Ciebie...w..sobie i na..sobie.-Wyjęczał czując jak współlokator wgryza się w jego szyję. -Matt! -Krzyknął gdy chłopak w niego wszedł.Czując jego szybkie i zdecydowane ruchy w sobie oraz zęby na szyi nie mógł powstrzymac głośnych jęków i krzyków.

Złapał go mocno za biodra, poruszając się w nim szybko i głęboko. Starał się jak najczęściej trafiac w czuły punkt chłopaka. Przymknął oczy, głośno oddychając. Jego krzyki i jęki, bardzo go podniecały.

-Tak!Matt jesteś...boski! -Wykrzyczał w ekstazie. Z każdym ruchem chłopaka czuł się coraz lepiej ale również był bliżej końca.Co jakiś czas nawet nie zdając sobie z tego sprawy wykrzykiwał imię chłopaka. W pewnym momencie,kiedy chłopak znowu uderzył w "tamto" miejsce,doszedł z głośnym Matt na ustach.

Doszedł chwilę po chłopaku i przytulił go do siebie, zamykając oczy oraz głośno i szybko oddychając. Odgarnął mu powoli włosy z twarzy. Uśmiechnął się do niego po chwili milczenia.
- Bardzo mi się podobało... - Szepnął mu do ucha.

-Mnie też. Jesteś...świetny. A po seksie pachniesz jeszcze intensywniej. -Wymruczał w jego szyję uspokajając oddech i zaraz wtulając się w niego mocniej. -Móg..łbyś go..jeszcze nie wyjmowac i..nie schodzic ze mnie? Chce Cię jeszcze czuc. -Wydusił z siebie, wybitnie zawstydzony,chowając twarz w jego szyi,którą zresztą zaczął gorliwie lizac. -Chyba trochę zabrudziliśmy pościel. -Powiedział by odwrócic uwagę chłopaka od tego co powiedział wcześniej.

- Jak sobie życzysz. - Przejechał dłonią po jego udzie i pocałował go w czoło. - Aj tam, trochę. - Zaśmiał się cicho. Kiedy już zrobiło mu się za bardzo niewygodnie to wyszedł z chłopaka i położył się obok.

Kiedy chłopak położył się obok, Aki odwrócił się w jego stronę, wtulając się w ramię. -Chyba będziemy musieli wziąć prysznic. -Stwierdził składając pocałunki na jego szyi.

- Też tak uważam. - Odchylił lekko głowę i przymknął oczy. Po chwili usiadł i przyciągnął Aki'ego do siebie. Zrobił mu malinkę na szyi.

-Oznaczasz mnie? -Wymruczał zadowolony. Może i był zboczony ale lubił takie pieszczoty i kiedy ktoś nim rozporządzał.

Zaśmiał się cicho.
- Może. - Szepnął i ścisnął jego pośladek. Ugryzł go w szyję.

-Chciałbym...byc Twój. -Wymamrotał, rumieniąc się. Jęknął kiedy poczuł rękę Matta na swoim tyłku a zęby na szyi.

Uniósł brew, słysząc to co powiedział Aki.
- Jak to mój? - Szepnął, przestając go gryśc i spojrzał mu w oczy. Nie rozumiał dokładnie co chłopak ma na myśli.

-Tylko się ze mnie nie śmiej..wiesz...ja..uwielbiam..uczucie...przynależności..do kogoś, a..tak jak Ci mówiłem błąkałem się po świecie przez wiele lat i nie miałem okazji należeć do kogoś tak naprawdę-Wytłumaczył z trudem, czerwony ze wstydu.

- Dlaczego miałbym się śmiać? - Powiedział, słuchając go z uwagą. - Wiesz... Ja uznałem ten seks za niezobowiązujący... Nie mogę Ci obiecać, że nikogo sobie nie znajdę...

-Bo to był niezobowiązujący seks. Nie jestem aż takim dziwakiem, by zakochać się w kimś od pierwszego wejrzenia. Po prostu...ładnie pachniesz, lubię Cię, świetnie się...seksisz i wybitnie mi się podobasz, więc chciałbym...móc chociaż czasami..poczuć się Twój.- Wytłumaczył, coraz bardziej zmieszany.Jak zwykę musiałem powiedzieć coś co zniszczy atmosferę.Idiota ze mnie.

Zamyślił się na minutę.
- Właściwie... Co mi szkodzi... - Wzruszył ramionami i zaczął muskac usta chłopaka delikatnie. Po chwili wstał, złapał Aki'ego za rękę, a potem poszedł z nim do łazienki, która była połączona z ich pokojem.

Nie spodziewał się ani zgody, ani nagłej zmiany pozycji więc w pierwszej chwili nie zareagował. -Na..naprawdę? -Zapytał z uśmiechem. Przyjeżdżając do Akademii nie spodziewał się, że spotka w niej kogoś takiego jak Matthias. Będąc już w łazience pocałował chłopaka, nastepnie się od niego odsuwając i włączając prysznic.