Pokój Yuki'ego - nr. 21~!

Wygiął się w idealny łuk, po prostu jego wyczulone zmysły sprawiły, że przyjemność również się spotęgowała.
- D-dochodzę... - wyjęczał, wijąc się pod nim, a po chwili doszedł w jego ustach, wykrzykując przy tym jego imię.

Kiedy chłopak oznajmił że dochodzi Aki tylko przyspieszył , a po chwili gdy kotołak skończył połknął wszystko i osunął się od niego tylko po to by po chwili położyc się obok niego przytulic go do swojego boku. - I jak książę? - Zapytał z uśmiechem.

- P-przyjemnie... - szepnął nieśmiało. - A-ale nie rób tak więcej, n-nie jak jestem taki wyczulony - szepnął, tuląc się do niego mocno. - Nie chce zwariować z tej przyjemności - wyjaśnił zaraz, cicho się śmiejąc. Niepewnie pocałował go w usta i mocno się w niego wtulił.

- Zaraz zwariowac. - Mruknął cicho chichocząc pod nosem i przytulił go jeszcze mocniej , głąszcząc go po głowie , zaczynając znów drapac za uszkiem. - Jest coś co chciałbyś dzisiaj zrobic mój książę? - Spytał po namyśle i cmoknął go w czoło.

Zamknął jedno oko i tak spojrzał na ukochanego.
- N-na pewno nie chce wychodzić... Jest za jasno, a ja jestem zbyt wrażliwy... - mruknął cicho i uśmiechnął się do ukochanego. - Jeśli chcesz mogę jeszcze odpowiedzieć na jakieś pytanie